Pomimo swojej drobnej postury María José López de Heredia jest siłą natury. Jest czwartym pokoleniem, które prowadzi rodzinę R. López de Heredia winiarnia w Rioja w Hiszpanii i jak rosyjska lalka lęgowa wydaje się nosić w sobie całą swoją rodzinę. Kiedy mówi, mówi nie tylko w swoim imieniu, ale także w imieniu swojego ojca, dziadka i pradziadka, który założył winiarnię w 1877 roku.
„Rozmawiam z nimi codziennie” - wspomniał mimochodem López de Heredia, gdy zwiedzaliśmy nieruchomość w lutym. Jej przodków nie ma już z nami w ciele, ale ona utrzymuje ich przy życiu w duchu tak wyraziście, że nie sposób nie poczuć ich obecności.
Bodega R. López de Heredia w mieście Haro nie jest najstarszą winnicą w Rioja— Markiz Riscal i Markiz Murriety oba pochodzą z lat pięćdziesiątych XIX wieku - ale są najbardziej związane z tradycją i najmniej zmienione.
143-letnia historia bodegi wyznacza kurs zarówno dla jej codziennych operacji, jak i dla jej przyszłości, nigdy nie wahając się na fali zmian. Zwiedzanie posiadłości jest jak przenoszenie się w przeszłość, ale winiarnia nigdy nie była tak istotna. Wiele win Heredii jest przechowywanych do dziesięciu lat lub dłużej, zanim zostaną wydane wśród ponad 40 klasycznych i wybitnych ocen wytwórni na przestrzeni lat. Rioja White Viña Gravonia Crianza 2008 (93 punkty, 36 USD) był wśród Wine Spectator 100 najlepszych win 2018 roku .
María José López de Heredia reprezentuje czwarte pokolenie, które prowadzi rodzinną winnicę Rioja. (Archiwum López de Heredia Viña Tondoni / Zdjęcie Covadonga Valdueza)Naszym pierwszym przystankiem była 240-akrowa Viña Tondonia, flagowa winnica rodziny w podregionie Rioja Alta. Pradziadek López de Heredia, Don Rafael López de Heredia y Landeta, założył winnicę na półwyspie z gleb aluwialnych i wapiennych na rzece Ebro w 1913 roku, z którego pochodzą najbardziej cenione wina. Winnica to mozaika starych winorośli, głównie Tempranillo. Świadectwem cierpliwości rodziny jest fakt, że niektóre działki leżą odłogiem nawet przez 14 lat przed ponownym zasadzeniem.
Podczas gdy tu rządzi tradycja, López de Heredia jest przygotowanie do zmiany klimatu. „Przesadzamy więcej Graciano” - wyjaśniła. Późno dojrzewające winogrona są coraz ważniejszym narzędziem dla winiarzy w Rioja, którzy doświadczają rosnących temperatur w okresie wegetacji. Zdolność Graciano do zachowania kwasowości sprawia, że jest on przydatny do blendowania i dodawania świeżości winom.
W tych winach jest coś więcej ” terroir niż winnica. W Rioja, a zwłaszcza w bodegach, takich jak R. López de Heredia, jeszcze jeden terroir istnieje i znajduje się w winnicy, gdzie wino dojrzewa przez wiele lat przed butelkowaniem.
Tutejsze praktyki winiarskie pozostały w dużej mierze niezmienione od XIX wieku. Fermentacje i konwersje malolaktyczne odbywają się w dużych drewnianych kadziach - ponad 70 z nich, wszystkie oryginalne dla winnicy - wykonanych z mieszanki dębowych źródeł, w tym Francji, Hiszpanii, USA i byłej Jugosławii. Nie ma tu zbiorników ze stali nierdzewnej.
A potem jest labirynt podziemnych korytarzy, w których znajdują się 225-litrowe beczki z amerykańskiego dębu - ponad 13 000 z nich, żadna nowa - w których wina spoczywają latami, powoli przechodząc utlenianie i okresowo regały , zwykle raz lub dwa razy w roku. Pleśń, przyjaciel winnicy, jest wszędzie.
„Patrząc na kolor pleśni, mogę powiedzieć, jaka będzie pogoda za 10 dni” - stwierdził López de Heredia, gdy spacerowaliśmy przez pomieszczenie z beczkami. Pajęczyny zajmują każdy róg sufitu. „Wygląda na to, że ten jeden upadnie lada dzień” - zauważył z niepokojem López de Heredia o szczególnie grubej, upiornej sieci bezpośrednio nad nami.
Kolejne lata starzenie w beczkach wina są butelkowane bez filtra i dodatkowo leżakowane przez okres od sześciu miesięcy do kilku lat. Przedłużony proces leżakowania, zarówno w beczce, jak i butelce, jest kluczem do charakterystycznego stylu R. López de Heredia. Czerwień, biel i rosado mają tradycyjny charakter: mocne kwasowości i niskie alkohole wspierają aromaty suszonych owoców wraz z nutami trzeciorzędowymi, takimi jak tytoń i orzechy, silny mineralny urok i elegancka konsystencja. Wyjątkowy mikrobiom środowiskowy stuletniej piwnicy winnicy - stare beczki, drożdże z otoczenia, pleśń, pajęczyny i wszystko inne - daje w efekcie wina, których nie da się odtworzyć poza murami tego chorążego z Rioja.
Kiedy wychodziliśmy z piwnicy, aby złapać jamona w pobliskiej restauracji, López de Heredia wybrał, pozornie przypadkowo, kilka butelek do zabrania ze sobą. Okazało się, że są 1964 Viña Tondonia Blanco i 1976 Viña Tondonia Rosé . Biel była oszałamiająca - dojrzała, ale wciąż żywa - z solonymi migdałami, rumiankiem, suszoną gruszką i śmietaną. Nuty orzechowe, karmelowo-krwistej pomarańczy pięknie komponowały się z wędzoną szynką.
López de Heredia wyznała, że ona i jej siostra Mercedes przez lata otrzymywały oferty kupna winnicy, ale nigdy ich poważnie nie bawili. „Ludzie chcą kupować López de Heredia, ponieważ jest stary” - pomyślała. „Ale dzień po przejęciu władzy rozpadnie się”. Jeśli nic innego, to z pewnością nie byłoby to samo.