To prawdziwa nowojorska historia miłosna: Tom Colicchio i Lori Silverbush poznali się w 1994 roku, kiedy ona, absolwentka szkoły filmowej, pracowała jako kelnerka w Gramercy Tavern, on był szefem kuchni i właścicielem restauracji. Zaproponował w 2001 roku, gdy byli w kolejce po kanapki w Second Avenue Deli, a reszta to już historia: opuścił Gramercy, aby rozszerzyć swoje imperium Crafted Hospitality, które teraz obejmuje nowojorskie restauracje Craft, Riverpark i Temple Court (wszyscy zwycięzcy z Wine Spectator 'Best of Award of Excellence), a także nieruchomości na Long Island, Las Vegas i Los Angeles. Filmy Silverbush spotkały się z uznaniem krytyków, także w 2012 roku Miejsce przy stole , film dokumentalny o braku bezpieczeństwa żywnościowego.
Do 2016 roku, z dwoma dorastającymi synami - 10-letnim Luka i 8-letnim Mateo - w rodzinnym mieszkaniu w West Village robiło się ciasno. Planowali remont, a potem zmienili zdanie. „Pomyślałem sobie:„ Dlaczego to robię? Dlaczego wydaję pieniądze na wynajem, którego nie jestem właścicielem? ”- wspomina Colicchio. „Pomyślałem:„ Musimy się stąd wydostać ””.
Najwyższy czas ruszyć dalej - nie tylko z mieszkania, ale z Manhattanu. „Okolice stawały się coraz bardziej rozwarstwione” - mówi Silverbush. „Nie wydawało mi się, że to dałoby nam tę wspaniałą rzecz, jaką daje wychowanie dzieci w Nowym Jorku: wychowuje się prawdziwego nowojorczyka. Dla mnie prawdziwy nowojorczyk nie jest kimś, kto kiedykolwiek spotykał ludzi, którzy wyglądają, brzmią i myślą dokładnie tak, jak on, a wręcz przeciwnie ”.
wypiłem za dużo wina
Odkryła ciekawy dom na sprzedaż na Brooklynie. Położona na skąpanym w słońcu, wysadzanym drzewami bloku Fort Greene, czteropiętrowa kamienica w charakterystycznej dla 1852 roku dzielnicy miała wspaniałe kości, ale najwyraźniej wymagała pracy. Wspomina wpis w internecie: „Wiesz, kiedy pokazują tylko zewnętrzną stronę domu, to naprawdę zły znak dla wnętrza” - śmieje się. „Ale dla nas to był dobry znak” - dał im carte blanche. I natychmiast przyciągnęła ich okolica, tętniąca życiem mozaika różnorodności kulturowej i społeczno-ekonomicznej.
Z pomocą Bentel & Bentel Architects przystąpili do prac nad historycznie wierną renowacją, która obejmowała nowoczesne elementy, takie jak okna od podłogi do sufitu na pierwszych dwóch piętrach i promieniowanie cieplne.
„Najważniejsza decyzja brzmiała, dokąd zmierza kuchnia?” - mówi Colicchio. „Prawdopodobnie przeszliśmy przez 40 różnych układów”. Ostatecznie poświęcili temu poziom ogrodu, zakotwiczając przestrzeń w atramentowym niebieskim, niestandardowym młynie, odważnym wyborze dla przestrzeni, która nie jest skąpana w naturalnym świetle.
jak długo czerwone wino w lodówce
W kuchni o powierzchni 68 m² znajdują się odbijające światło granatowe farby Farrow & Ball, kolekcja Lacanche, zlew z farmy Kohler, lampy wiszące DeVol, ręcznie wypalane płytki ścienne Zellige marokańskie firmy Clé i nielakierowane mosiężne okucia Lacanche. (Ty Cole)„Nie wszystkie bluesy są sobie równe” - zauważa Hadley Wiggins-Marin, która zaprojektowała i urządziła wnętrze domu. „Ten konkretny błękit był naprawdę dogłębnie zbadany. Chciałem mieć pewność, że pigment i wykończenie będą odbijać jak najwięcej światła i nie będą go zasysać ”. Miała ręcznie pomalowaną szafkę, aby uzyskać efekt pociągnięcia pędzlem, przyciągającą światło teksturę, a także dodała podłogi z białego dębu i subtelnie świecące, miękkie białe płytki ścienne.
W maju 2019 roku firma Colicchio przekształciła istniejący w pokoju kominek w opalany drewnem grill. Jego bliźniacze szuflady chłodziarki na wino sąsiadują ze sobą. Generalnie jest typem faceta, który teraz lubi drinka i lubi najnowsze wydawnictwa wytwórni z Long Island, takich jak Macari, McCall i Lieb. Mimo to mówi: „Myślę, że nie potrzebujesz okazji, aby otworzyć dobrą butelkę wina”. Na niedawnej kolacji zaserwował Dunn Cabernet Sauvignon Howell Mountain 1986.
Domowa kuchnia w dużej mierze należy do miejscowego szefa kuchni. „W ciągu tygodnia jest gorączkowo” - mówi. „Dzieci muszą się nakarmić, a ja mam jednego bardzo wybrednego zjadacza”. W weekendy może trafić na targ rolniczy. „Nigdy nie mam menu w głowie, co wprawia moją żonę w szaleństwo, ale nie wiem, czego chcę, dopóki tego nie zobaczę”. Jego posiłki często zawierają mnóstwo świeżych ziół z przydomowego ogródka - czegoś, czego z pewnością nie jadł na Manhattanie. (Spróbuj swoich sił w pikantnym Colicchio Grillowane ostrygi z masłem Lemon Chile Ramp , z tym przepisem dostępnym wyłącznie na winefolly.com.)
„Wstaję rano o szóstej, spędzam dwie godziny w ogrodzie, a potem zaczyna się mój dzień, a to po prostu o wiele lepszy dzień” - mówi. „To mnie tak uszczęśliwia”. Podchodzi do przygody zrób to sam, która polega na ogrodnictwie z pewnym szacunkiem dla wrodzonej mądrości rzeczy, które rosną w ziemi. „Nie wiem dokładnie, w co się urosną” - zauważa. „Musisz tylko pozwolić im rosnąć”.
Wewnątrz Domu Colicchio-Silverbush
Zdjęcia: Ty Cole
Stylista rekwizytów: Hadley Wiggins-Marin
Włosy i makijaż: Michiko Boorberg / Bryan Bantry
kraj winiarski w stanie Waszyngton
Do codziennego picia, gusta Colicchio sięgają po Cabernet Franc i lekkie białe z Long Island. Kiedy ma ochotę zaszaleć, zwykle jest to California Cabernet, Burgundy lub Rodan. Dwie szuflady na wino KitchenAid (marka, którą czasami promował szef kuchni) z regulowaną temperaturą służą do przechowywania jego zapasów.
W maju 2019 roku Colicchio podniósł kominek i przekształcił go w potężny grill opalany drewnem z North Fork Ironworks. Nowy palenisko idealnie nadaje się do grillowania steków, kurczaka lub, jak pokazano tutaj, ostryg na półskorupie z dodatkiem mieszanki masła, lemon confit, kalabryjskich papryczek chili i ramp, gotowanych do momentu, aż masło się rozpuści i zacznie bulgotać.
„[Kuchnia] jest najwęższą częścią domu, wiedzieliśmy więc, że chcemy ją zostawić otwartą” - mówi Colicchio. Odsłonięte drewniane regały prezentują rodzinną kolekcję książek kucharskich i zastawy z takich marek, jak CB2, Vietri, I. Godinger & Co i Jono Pandolfi.
„Potrzebowaliśmy większej sali jadalnej, więc kiedy robimy imprezy rodzinne i jest tam 12, 14 osób, możemy właściwie zgromadzić ludzi przy jednym stole” - wyjaśnia Colicchio. W przestronnym pokoju nad kuchnią znajduje się stół i krzesła z BDDW oraz stalowe okna od podłogi do sufitu firmy Hopes z widokiem na pokład, wyposażone w kratkę McNichols Gia.
W jednym końcu jadalni zakotwiczony jest przystojny barek.
Colicchio uprawia szereg ziół, kwiatów i drzew w ogrodzie przydomowym.