Odzyskiwanie nosa po COVID KO

Napoje

Kiedy mój nos dochodzi do siebie po nokautowym ataku COVID-19, prowadziłem dziennik zapachów - kartę wyników tego, co mogę wywęszyć, a czego nadal nie mogę.

Ja całkowicie straciłam węch na 14 dni początek 19 grudnia. Odzyskiwanie było powolne i dziwnie losowe. Myślę, że teraz mam tylko 20 procent normy.



Niektóre zapachy, których w ogóle nie brakuje. Jak pudełko dla kota.

jak oszczędzać wino po otwarciu

Na drugim końcu spektrum są rzeczy, za którymi tęsknię coraz bardziej z dnia na dzień: aromaty gotowania w kuchni przed obiadem, ostry zapach cytrusów, zapach ogniska, bukiet śródziemnomorskiej wsi i głębiny, mocny aromat trufli. Przede wszystkim pragnę wsadzić nos do wirującego kieliszka czerwonego wina i delektować się owocami, przyprawami i całą resztą przed pierwszym łykiem i podczas niego.

To nie tak, że nie próbowałem. Otworzyłem dobre i świetne butelki - od wyśmienitych Burgundies i Barolos po muskularne czerwienie Amarone i Bandol i wszystkie pachną jak… nic. Pozbawione esencji smakują niejasno winnie.

Utrata węchu uczy, jak ważny jest nos w smakowaniu. Niezależnie od naszych nosa, język wychwytuje stosunkowo banalne podstawy soli, słodyczy, kwaśnych, gorzkich i umami.

Degustacja wina wykorzystuje nasze zmysły węchowe na wielu etapach, zaczynając od wąchania (ortonasal olfaction), a następnie retronasal olfaction, w którym aromaty unoszą się z tylnej części naszych gardeł do nosa, gdy myjemy winem wokół ust. W obu przypadkach receptory nosa wysyłają sygnały do ​​opuszek węchowych mózgu w celu identyfikacji.

połączenie wina z wędzoną szynką

Wieczorami nalewam kieliszki czerwonego wina i pytam żonę o zapachy w jej kieliszku. „Jeżyna i skóra”, powie lub „truskawki i kora drzewa”. Zamykam oczy i mogę sobie tylko wyobrazić.

Byłem więc podekscytowany, gdy któregoś wieczoru otworzyłem Pauillaca, który leżał w mojej piwnicy od prawie 20 lat, wetknąłem nos w szybę i wyrzuciłem: „Balsam!” To była jedyna rzecz, którą mogłem wąchać w winie przez cały miesiąc i chociaż żywiczna, drzewna nuta nie jest moją ulubioną rzeczą w winie, przynajmniej nadawała się do pracy. Była nadzieja.

Następnie w niedzielne popołudnie, po spacerze po lesie, otworzyłem butelkę szampana i poczułem jego drożdżowość. Większy postęp!

Jednak tym, co najbardziej uderzyło mnie w wyzdrowieniu z COVID, jest jego arbitralność. Dlaczego czuję ziarenka czarnego pieprzu, a nie płatki czerwonej papryki? Dlaczego tylko drożdże i balsam w kilku winach?

Aby uzyskać odpowiedzi, zacząłem czytać. Z polecenia urugwajskiego sommeliera Charliego Arturaoli (który w latach 2010 grał w para niekonwencjonalnych filmów o dziewczynie, który traci i odzyskuje zmysł węchu ), Pochłonęłam zwięzłą książkę badacza zapachów Avery'ego Gilberta Co wie nos: nauka o zapachu w życiu codziennym (2008).

Pod koniec zeszłego tygodnia zadzwoniłem do Gilberta, myśląc, że może wyjaśnić laikom, co dzieje się w nosach poobijanych przez COVID niezliczonej liczby innych, takich jak ja, wracających do zdrowia po łagodnych przypadkach.

Gilbert, lat 65, w ostatnich latach porzucił karierę konsultanta w przemyśle perfumeryjnym, aby skupić się na aromatach konopi, które, jak mówi, są tak złożone, jak zapachy wina.

Gilbert zauważył, że nasz górny nos ma około 400 receptorów zapachowych - każdy z inną specjalnością lub specjalnością. Uważa się, że COVID-19 infekuje otaczającą tkankę komórek podporowych, blokując całą operację węchową. Gdy komórki się regenerują, powracają zapachy. ( Przeczytaj więcej o nauce utraty węchu i COVID. )

„To tak, jak wtedy, gdy wyłącza się Internet, a router włącza się z tymi migającymi kontrolkami” - powiedział Gilbert. „Podobnie jak te światła, Twoje receptory wracają do trybu online, a ten, który włącza się jako następny, jest jak wyciągnięcie liczby z wiadra loterii”

Utrata zapachu jest zwykle spowodowana wirusami, urazami głowy lub wiekiem. A eksperci od węchu, tacy jak Gilbert, zalecają trening węchu, aby nie tylko pomóc w wyzdrowieniu, ale także zachować naszą przewagę w miarę starzenia się.

W zeszłym tygodniu prestiżowa szkoła winiarska Uniwersytetu Bordeaux, Institut des Sciences de la Vigne et du Vin, ogłosiła protokół treningu węchu opracowany w porozumieniu ze szkołą medyczną uniwersytetu . ISVV wyprodukował zestawy dla swoich studentów, którzy zostali dotknięci niewielkimi stratami, wraz z broszurę (tylko w języku francuskim), którą można znaleźć w Internecie . (Skuteczność takich programów nie jest powszechnie akceptowana. Niektórzy lekarze leczący objawy COVID mówią nie widzieli, żeby trening przyspieszył proces regeneracji .)

wina czerwone i białe

- Pomyśl o tym jak o złamaniu kostki - powiedział Gilbert. „Po wygojeniu kostki musisz przejść fizjoterapię, aby odzyskać koordynację”.

Tak więc jestem teraz w moim pierwszym tygodniu treningu. Wybrałem kilka artykułów gospodarstwa domowego, które wącham kilka razy dziennie, zamykając oczy i myśląc o nich.

Wino w pudełku vs wino butelkowe

Pierwsze to te łatwe: ekstrakt waniliowy, olejek eukaliptusowy i fioletowa saszetka, a następnie czerwona papryka i cięta cytryna, z którą wciąż się zmagam.

W ciągu dnia spontanicznie wdaję się w zapach-a-thony. W zeszłym tygodniu byłam podekscytowana zapachami wyschniętej choinki, liści cytryny (choć nie cytryny), WD-40, mydła, dzikiego tymianku, przypalonej zapałki, maślanego ciasta i anachronicznego zapachu bardzo stare wydanie Charlesa Dickensa Sklep Old Curiosity .

Jeśli chodzi o wino, Gilbert ostrzega, że ​​jego aromaty mogą być jednymi z ostatnich powracających doznań węchowych. „Nuty wina są dość subtelne” - wyjaśnił. „Zwykle są to lekkie, wysokie tony, które nie uderzają młotkiem w najlepszych czasach. Więc to oni odpadną jako pierwsi i zajmie trochę czasu, zanim wrócą ”.

Nie mogę się doczekać, kiedy odzyskam nos. Ale delektuję się procesem ponownego odkrywania - krokiem zatrzymania na raz.