Courtney Taylor-Taylor jest liderem psychodeliczno-rockowej grupy Dandy Warhols z Portland w stanie Oregon. Czteroosobowy zespół odniósł sukces pod koniec lat 90. dzięki singlom `` Not If You Were the Last Junkie on Earth '' i `` Bohemian Like You '', które odbyły trasę koncertową z Davidem Bowie i Rolling Stones i były tematem filmu dokumentalnego z 2004 roku. , Ty! Zespół wydał niedawno swój szósty album, … Earth to the Dandy Warhols… , a następnie trasy po Europie i USA. W domu w Portland na krótką przerwę między koncertami, rozmawiał z Taylor-Taylor Wine Spectator o tym, jak wytwórnie płytowe wciągnęły go w świetne wino, jego ulubiony okazja Bordeaux i smak win innych gwiazd rocka.
do jakich stanów można wysłać wino
WS: Kiedy zacząłeś pić wino?
CT: Jakieś 15 lat temu do mojego zespołu zabiegały wszystkie główne wytwórnie. Zabierali nas do naprawdę drogich restauracji i zamawiali dużo wina, abym mógł zacząć rozumieć, co mi się podobało, a co nie. Potem, około sześć lat temu, założyliśmy nasze studio, Odditorium [w Portland]. Mieliśmy [Davida] Bowiego, Durana Durana i Strokesów - wszyscy tam przychodzą. Mieliśmy duże kolacje i musiałem zacząć szukać win, które nie kosztowały 150 dolarów za butelkę. Pewnego wieczoru mieliśmy The Vines, The Strokes i Jet [australijski zespół] i potrzebowałem dużo wina. Właściciel sklepu [z winem] napełnił dwie skrzynie win od 10 do 20 dolarów za butelkę i powiedział: „Spróbuj tego wieczoru jak najwięcej i [spróbuj] zapamiętać, które lubisz, a które nie. ”. Myślę, że jedyny z tej pierwszej partii, który mi się podobał, to Gigondas. Potem następnym razem byli to Duran Duran i [reżyser] Gus Van Sant. Nick Rhodes z Duran Duran jest winnym snobem, absolutnym '> cru bourgeois -y Bordeaux i Châteauneuf-du-Pape. Wróciłem do właściciela sklepu i powiedział: „Masz podniebienie starego Francuza. Oto coś, co cię zdmuchnie. To był Bordeaux z 95 lub 96 roku. To było wszystko, o czym marzyłem, i chciałem.
WS: Więc jesteś wielki w Bordeaux z połowy lat 90-tych?
CT: Cena jest odpowiednia i są wystarczająco stare. Mogę wybaczyć 15 dolarów za szklankę, co daje 60 dolarów za butelkę. To przeniesie Cię do pięknego 10-, 12-, a nawet 13-letniego Bordeaux Clerc-Milon . Staram się nie wydawać chcąc nie chcąc, ale chłopcze, lubię wino.
WS: Co pijesz na co dzień?
CT: Tam '> Château Hanteillan , co było fenomenalne od połowy lat dziewięćdziesiątych do 2000 r. Właśnie dostałem 10 lub 12 przypadków z 1996 r., cztery lub pięć z 2000 r. Miałem kilka Clos Los Lunelles , czyli Côtes du Castillon. Chateau Figeac , to kolejny, który mi się podoba. To pierwsze Bordeaux, którego kupiłem w kilku skrzyniach.
WS: Czy masz piwnicę z winami?
CT: Tak, mam taki od około roku. Ciągle próbuję win [w trasie], ale tak naprawdę nie można zamówić win i wysłać ich do Ameryki, więc po prostu zatrzymujemy korki. Następnie przechodzę do trybu online i zaczynam sprawdzać, kto ma jakie wina i może je wysłać. Żona powiedziała mi, że muszę przestać kupować wino, gdy piwnica jest pełna. Kiedyś przechodziliśmy przez sprawę tygodniowo, ponieważ chodziłem na przyjęcia, ale podróżując, ciągle kupuję i nie piję. … [W 2009 r.] Znowu zacznę jeść duże obiady. Zacznie się kurczyć i będę musiał pożegnać się z rocznikami. Po prostu nie możesz więcej 1986 Pontet-Canet .
temperatura wina dla czerwonego i białego
WS: Co zbierzesz, kiedy '> CT: Zacząłem kupować lata 2005 i wiele 2000, więc to powinno pozwolić mi przejść do 2015. Wszyscy trzaskają Bordeaux z 2007 roku, mówiąc, że nie jest to warte swojej ceny, ale zacznę je wąchać, kiedy są poza domem, zacznę smakować dużo 35 $ 07 i zobaczymy.
WS: Czy podróżowałeś do wielu regionów winiarskich?
CT: Moja żona i ja byliśmy w Bordeaux w podróży poślubnej. Było naprawdę zabawnie. Bordeaux było jak ziemia święta. Poszliśmy do Château Léoville-Barton i robiłem zdjęcia, jakby to była jakaś świątynia. Kiedy jesteśmy w trasie, staramy się, abyśmy spędzili dużo czasu w krainie winiarskiej. Byliśmy właśnie w Piemoncie. Wypiłem pół butelki Barbera z 1945 roku. Było lekkie i kwiatowe.
jak uzyskać certyfikat sommeliera
WS: Czy dajesz wino swoim motocyklistom?
CT: O tak. To musi być Bordeaux. Potrzebuję dwóch butelek Bordeaux, abym mógł wypić jedną tego wieczoru, a drugą uratować. Układam je w autobusie i dostaję kilka butelek do przodu, więc mogę naprawdę zjeść niezłą kolację.
WS: Czy istnieje rodzaj „> CT: The Strokes mają kilka drogich snobów z winem. Dwaj gitarzyści, Nick [Valensi] i Albert [Hammond, Jr.], naprawdę się tym interesują. Albert jest wielki w Haut-Brion. Nick Rhodes [z Duran Duran] też. Ilekroć zdobywam fantastyczne wino i siadam do niesamowitego posiłku z Léoville-Bartonem z '67 roku lub czymkolwiek, wysyłam SMS-a do [nich]: „Nigdy nie uwierzysz, co jem”.
WS: Co zamierzasz zrobić, kiedy przestaniesz koncertować? Jakieś plany dotyczące podniesienia winnicy?
CT: Nigdy nie przestanę koncertować. The Rolling Stones przylecieli z nami przez ostatnie kilka lat, żeby zagrać z nimi kilka koncertów, a oni mają po sześćdziesiątkę. Mick [Jagger] jest w lepszej kondycji fizycznej niż ktokolwiek w moim zespole. Tak naprawdę nigdy tego nie zatrzymujesz - styl życia jest zbyt dobry. Dopóki to robię, mogę pozwolić sobie na to, by inni ludzie robili wino i od nich kupię.