Czy lista win potrzebuje kuratora?

Napoje

Być może zauważyliście, że niektórzy sommelierzy i dyrektorzy win nazywają się teraz „kuratorami” swoich list win. Czasami restauracja lub krytyk winiarski może pochwalić krótką listę win jako „dobrze wyselekcjonowaną”, jeśli jest pełna fascynujących opcji.

Ponieważ czasownik „kurator” i rzeczownik „kurator” mogą odnosić się do osoby w muzeum sztuki, która jest odpowiedzialna za wybór dzieł sztuki na wystawy, niektórzy obserwatorzy powściągnęli użycie tych słów w odniesieniu do czegoś tak codziennego jak karta win restauracyjnych. Myślę, że się mylą. Może wydawać się wybredna lub cenna, ale ma sens w kontekście szczególnie dobrych list win, zwłaszcza tych, które odzwierciedlają ściśle określony i ostro wybiórczy punkt widzenia.



Jednym z zadań kuratora, jak odkryłem, wyszukując słowa w kilku słownikach i encyklopediach (nie tylko we wszechobecnej, ale czasem zawodnej Wikipedii), jest oferowanie pisemnych interpretacji zawartości zbioru. Listy, które zawierają opisy ich win, które próbują umieścić je w kontekście smakowym, właśnie to robią.

Nawiasem mówiąc, pierwsza definicja „wikariusza” nie jest czasownikiem, ale rzeczownikiem, postem religijnym. Niektóre słowniki nawet nie rozpoznają go jako czasownika. Kontekst jest wszystkim, prawda?

Teraz rozumiem niechęć do nadmiernie wymyślonego wina, które jest przecież napojem, czymś do picia do obiadu. Pomimo emocjonalnego wpływu, jaki może wywierać na niektórych z nas, i nie zaprzeczając rzemiosłu, które się do niej stosuje, butelka wina nie jest dziełem sztuki. (To jeden z powodów, dla których nie zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że ocena win jest świętokradztwem, podobnym do punktacji rzeźby Michała Anioła, obrazu Renoira czy rysunku Picassa. To produkt przeznaczony do sprzedaży i spożycia).

Mimo aluzji do sztuki termin „kurator” ma bardziej ogólną definicję. Wszystkie moje źródła zgadzają się co do tego, że kurator organizuje i prowadzi kolekcję kulturową. Może to być muzeum, ale niekoniecznie. W Szkocji kurator rutynowo opisuje nianię. W Australii i Nowej Zelandii opiekun boiska do krykieta nazywany jest kuratorem. Nie można być bardziej przyziemnym.

Poza tym wydaje mi się, że potrzebujemy słowa, aby opisać te nieustraszone dusze, które redagują swoje listy win do rozsądnego rozmiaru, tworząc wąski wachlarz opcji, które odzwierciedlają kulturę regionów ich restauracji, kuchni, stylów lub po prostu nastawiony umysłowo z uzasadnieniem. Chociaż uwielbiam bawić się w piaskownicy z dużymi, szerokimi listami win, tak samo jak przy kolejnym boffinie, kiedy siadam do obiadu czasami chcę po prostu szybko znaleźć wino, które pasuje do okazji i posiłku, który ma nadejść. Lista zawierająca od 75 do 150 win to tylko bilet, jeśli stoi za nią umysł kuratora.