Kiedy młot spadł na niezwykłą sprzedaż butelki Château Lafite z 1869 roku, historia została stworzona. Szacunkowo osiągnął 8000 USD, sprzedał się za 233 972 USD, co czyni go najdroższą 750 ml butelką wina na świecie.
„Rozległy się brawa, okrzyki i odrobina szoku i zdumienia” - wspomina Robert Sleigh, szef działu winiarskiego Sotheby’s Asia. „Ludzie byli świadomi historii”.
Sprzedaż 2000 butelek bezpośrednio z piwnic Lafite, znajdujących się w posiadaniu Sotheby's w Hongkongu Mandarin Oriental 29 października, przyniosła zysk w wysokości 65 473 000 HKD (8 440 124 USD). Od pierwszej partii 2009 r. Do wspomnianego 1869 r. Ceny czasami osiągały trzykrotność kursu rynkowego w USA.
„To było śmieszne” - powiedziała Seline Fong, dyrektor hurtowni Five Star Wines w Hongkongu. Ale może nie jest to zaskakujące - Fong, która sprzedaje 80 procent swojego Bordeaux do Chin kontynentalnych, przyznała, że jej klienci chcą Lafite i „nie zwracają uwagi na cenę”.
Niemniej jednak, 1869, sprzedany anonimowemu azjatyckiemu oferentowi, był oszałamiający.
„To było surrealistyczne” - powiedział Christophe Salin, prezes i dyrektor generalny Lafite. „Ale to był wyjątkowy kawałek, więc dlaczego nie?”
„To było najgorętsze miasto winiarskie i najgorętsze wino w tej chwili, wywołujące emocje” - powiedział Sleigh, który niedawno przeszczepił swoją rodzinę do Hongkongu. Gdy sprzedaż wina Sotheby’s w Hongkongu podwoiła się w Nowym Jorku i Londynie łącznie, „nie było mowy, żeby tu nie być”.
Ceny Lafite są stratosferyczne w Azji, gdzie jest uważany za luksusowy zakup i pożądany prezent. Po latach (łagodnej) presji ze strony głównych domów aukcyjnych, aby zorganizować wyprzedaż z piwnic, Salin skinął głową w stronę Hongkongu.
„Podróżuję do Azji od 20 lat. Pomyślałem, że to dobry sposób, aby powiedzieć „cześć” i „dziękuję” Chińczykom ”- powiedział Salin. „To był sposób na okazanie szacunku dla nowego rynku”.
Podejmując decyzję o rocznikach na aukcję, Salin musiał sięgnąć daleko w swoje zapasy, aby mieć wystarczającą liczbę starych roczników, aby sprzedaż była wyjątkowa. Rok 1869, rzadki rocznik sprzed filoksery z „bardzo dobrymi nutami smakowymi”, wydawał się wyjątkowym szczytem sprzedaży. Ani Salin, ani Sleigh nie pamiętali sprzedanego innego Lafite z 1869 roku.
„Ale największą różnicą, która sprawia, że jakakolwiek wcześniejsza sprzedaż jest nieistotna, jest pochodzenie” - powiedział Sleigh. „Wszystkie zakłady są wykluczone, gdy jest prosto z zamku”.
Było tak duże zapotrzebowanie na udział w aukcji, że Sotheby's musiał wystawić bilety. „Mogliśmy trzykrotnie wypełnić pokój ludźmi, którzy chcieli oglądać” - powiedział Sleigh.
skąd pochodzi pinot noir
Jako jedna z nielicznych szczęśliwych osób, które miały bilet, Fong usiadła wygodnie, chłonąc podekscytowanie, gdy ceny wypadły z jej zakresu. „Było tylko kilka osób, które faktycznie kupują te wina i zawsze wydaje się, że jest to nieobecna oferta telefoniczna”.
Firma Sotheby's odmówiła komentarza w sprawie ofert sprzedaży poniżej tej konkretnej partii, ale warto zauważyć, że do podwyższenia ceny wystarczy dwóch oferentów, a nie jedna sala.
Teraz, gdy euforia aukcji zdążyła minąć, nastąpił interesujący rozwój: podniecenie nie zmniejszyło się. „Aukcja miała ciekawy wpływ na rynek. Jest mnóstwo dalszych spekulacji ”- powiedział Nick Pegna, dyrektor zarządzający Berry Bros & Rudd.
„Musieliśmy sprzedać 600 skrzynek Lafite w ciągu 10 dni po aukcji. Ceny wzrosły od 10 do 15 procent - we wszystkich rocznikach, we wszystkich rocznikach ”- powiedział Gary Boom, sprzedawca win specjalizujący się w Bordeaux.
„Główne wina nie dają nam podstawowego obrazu” - powiedziała Pegna - „czyli tego, że rynek jest bardzo silny”.