Dlaczego administracja Trumpa karze amerykańskie firmy winiarskie ostatecznym krokiem w europejskiej wojnie handlowej?

Napoje

Prezydencka inauguracja już za dwa tygodnie, ale ból nie ustąpi w najbliższym czasie dla wielu europejskich winiarzy i amerykańskich firm, które sprzedają swoje wina. W ramach pożegnalnego prezentu przedstawiciel handlowy USA Robert Lighthizer ogłosił w sylwestra dodatkowe taryfy, będące częścią trwającej walki z Unią Europejską o dotacje dla producentów samolotów.

Gdy Lighthizer nałożył 25-procentowe cła w październiku 2019 roku w winach z Francji, Hiszpanii i Niemiec zastosował je tylko do win poniżej 14% alkoholu. Już nie. Od przyszłego tygodnia francuskie i niemieckie wina 14 procent i więcej będą miały 25 procent ceł. (Części do samolotów nadal będą podlegać 15-procentowym taryfom).



Eksperci handlowi nie byli zaskoczeni tym posunięciem. Stany Zjednoczone po raz pierwszy nałożyły cła po tym, jak Światowa Organizacja Handlu (WTO) stwierdziła, że ​​UE kraje udzielały Airbusowi niesprawiedliwych dotacji. W zeszłym roku WTO orzekła, że ​​ulgi podatkowe w stanie Waszyngton dla Boeinga są również niesprawiedliwe. Unia Europejska. zareagowała, nakładając 4 miliardy dolarów własnych ceł na szeroką gamę amerykańskich produktów, w tym sok pomarańczowy, keczup i traktory. (Kiedy Ameryka chce skrzywdzić Europę, idziemy za Chablisem i Brie, kiedy chcą nas skrzywdzić, celują w keczup.)

Lighthizer nie docenił Europejczyków, którzy sami zareagowali na nasze taryfy. „Rzekoma dotacja dla Boeinga została uchylona siedem miesięcy temu” - odpowiedział Lighthizer w oświadczeniu. 'Unia Europejska. od dawna deklaruje swoje zaangażowanie w przestrzeganie zasad WTO, ale dzisiejsze ogłoszenie pokazuje, że robią to tylko wtedy, gdy jest to dla nich wygodne ”. Więc zaostrzył walkę, wprowadzając więcej ceł.

Taryfy i wyrządzone szkody

Kto cierpi, gdy ta wojna handlowa trwa? Ból jest wyraźny we Francji . Według danych, dostawy butelkowanego wina stołowego z Francji do USA odnotowały 10 kolejnych lat wzrostu wolumenu przed 2020 r Baza danych wpływu , siostrzana publikacja Wine Spectator . Ale import francuskiego wina spadł o 37 procent w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 roku, według Departamentu Handlu USA.

Niektórym francuskim winiarzom oszczędzono bólu pierwszej rundy, ponieważ ich wina miały 14% ABV lub więcej. Ale nawet oni poczuli wpływ.

„Zdecydowana większość naszych win uniknęła pierwszej fali ceł. Ale ucierpieliśmy, ponieważ handel zaczął się odwracać od win francuskich, a my byliśmy mniej priorytetem ”- powiedział Michel Gassier, którego Domaine Gassier znajduje się w południowej dolinie Rodanu we Francji. Trudniej było mu znaleźć miejsce w kontenerach transportowych, ponieważ do USA wysyłano o wiele mniej win. „Nowe taryfy są dla nas prawdziwym problemem, ponieważ większość czerwonych win z Rhône Valley i niektóre białe mają ponad 14 procent”.

lekkie czerwone wina na lato

„Nie możemy zrekompensować innych rynków, ponieważ COVID-19 utrudnia wszystko na całym świecie” - powiedział Louis Barruol, właściciel Château de St.-Cosme w Gigondas. „Dla nas kłopoty finansowe będą ciężkie - 45 procent mojej sprzedaży odbywa się w Stanach Zjednoczonych”

Gdzie jest koniec tunelu?

Czy nowy prezydent w Białym Domu zmieni sytuację? Przeciwnicy taryfowi są pełni nadziei, ale są ostrożni. Po pierwsze, biurokracja porusza się powoli. `` Większość ludzi uważa, że ​​prezydent elekt Biden będzie chciał przywrócić stosunki z globalnymi sojusznikami, a kluczową częścią tego z Unią Europejską jest rozwiązanie tych problemów handlowych '' - powiedział Ben Aneff, prezes USWTA (USWTA) i zarządzający partner w Tribeca Wine Merchants.

Aneff ma podwójną nadzieję, ponieważ USWTA dobrze zna kandydata Bidena na przedstawiciela handlowego USA. Katherine Tai była doradcą handlowym w Komisji ds. Metod i Sposobów Izby Reprezentantów w Kongresie, czyniąc z niej osobę odpowiedzialną za te taryfy w Izbie Reprezentantów. „Jest dobrze zorientowana w kwestiach, jakie cła na wino powodują biznesy w Stanach Zjednoczonych” - powiedziała Aneff. „Ona rozumie szkody wyrządzone przez te taryfy. To powiedziawszy, jest także pragmatykiem.

Nie oczekuje się potwierdzenia Tai przez Senat przez miesiąc lub dłużej. Chociaż przegląd taryf zaplanowano na połowę lutego, istnieje prawdopodobieństwo, że znaczna część personelu handlowego Biden nie będzie do tego czasu pracować pełną parą. Biden musiałby uczynić taryfy priorytetem pierwszych 100 dni jego urzędowania, a na jego liście rzeczy do zrobienia jest teraz kilka innych rzeczy.

jakie wino podajesz z szynką

Taryfy pojawią się ponownie w regularnych przeglądach dopiero w sierpniu. USWTA i inni przeciwnicy taryf mają nadzieję, że w międzyczasie będą lobbować w Kongresie, aby nalegać na szybsze działania.

Dodanie zniewagi do obrażeń

Nie ważne jak ta walka handlowa jest rozwiązany, boli wiele osób. Zwolennicy tych taryf argumentowali, że ukaranie europejskich winiarzy zmusi ich rządy do znalezienia rozwiązania w kwestii samolotów. To może być prawda, chociaż podejrzewam, że Airbus ma o wiele większe wpływy lobbystyczne niż Château de St.-Cosme. Ale co z amerykańskimi biznesami wywarło wpływ - importerów, restauracje i sklepy, które są proszone o podniesienie cen, przełknięcie dodatkowych kosztów lub po prostu zaprzestanie sprzedaży niektórych win, rozczarowując swoich klientów?

Przez ostatni rok wierzyłem, że byli tylko świadkami bitwy. Biały Dom był gotów skrzywdzić ich firmy, aby wygrać walkę z UE. i wyglądać twardo w handlu. W wojnach handlowych zawsze występują szkody uboczne.

Ale czas wprowadzenia najnowszych taryf sprawia, że ​​kwestionuję to. Lighthizer ogłosił ruch 31 grudnia, a taryfy zaczną obowiązywać 12 stycznia. Oznacza to, że mnóstwo wina, które jest już na wodzie, za które importerzy zapłacili już winnicom, natychmiast stanie się o 25 procent droższe, gdy dotknie amerykańskiej ziemi. Na przykład pracownicy Vintus, importera z Nowego Jorku, mówią, że spodziewają się zapłacić dodatkowe 540 000 dolarów cła na wina, które zamówili przed ogłoszeniem ceł. Importer z Kalifornii, Valkyrie Selections, spodziewa się, że zapłaci dodatkowe 43 000 dolarów, których nie planowali, za 2600 skrzynek wina w drodze z Francji.

- Taryfy są złe - powiedziała Aneff. „Ale najgorsze w tych taryfach jest to, że nie było zwolnienia dotyczącego„ towarów na wodzie ”. To tylko szkodzi firmom amerykańskim. [USTR] mógł przewidzieć wyjątek dla towarów w tranzycie. Unia Europejska. dostarczył właśnie takiego wyjątku, gdy uchwalił taryfy Boeinga na towary ”.

Lighthizer nie zapewnił zwolnienia, gdy przekroczył pierwotne 25-procentowe cła. Wyrządził tak wiele szkód importerom, że ponadpartyjna grupa prawodawców zaproponowała projekt ustawy, który zrekompensowałby im koszty, ale nie udało się uzyskać ostatecznego głosowania. Teraz USTR znów to zrobił.

Kiedy Lighthizer kończy swoją kadencję, trudno nie uwierzyć, że on i ta administracja uważają, że amerykańskie firmy, które zarabiają na życie importując zagraniczne towary, powinny zostać wyróżnione i skrzywdzone. „Zdecydowali się ukarać amerykańskie firmy podczas pandemii i kryzysu gospodarczego” - powiedział Aneff. - Myślę, że to naganne granice.