Duch wyboru dla miłośników wina

Napoje

'Paliwo odrzutowe.' Tak właśnie smakuje, jak sądzą Amerykanie, grappa i to wyjaśnia jej niepowodzenie w uruchomieniu, domyślił się Alessandro Boselli z importera Premium Brands.

Jednak rzemieślnicza scena spirytusowa dość dobrze dostosowuje się do napojów mieszczących się w spektrum smaków od „smaku nabytego” po „otwarcie wrogi” (nie inaczej niż w przypadku segmentu sceny winiarskiej napędzanej sommą…). Tutaj w Nowym Jorku mamy bary poświęcone tequili, mezcalowi, bittersowi, a nawet baiju, chińskiemu spirytusowi, który smakuje jak pasza dla kurczaków fermentowana w błotnistym rowie (bo tak właśnie jest).



Problem z grappą nie polega na tym, że może ona smakować trochę ostro. To dlatego, że amerykańscy koneserzy alkoholi uważają, że smakuje tak, ponieważ jest tani i, co gorsza, wszystko smakuje tak samo. Natomiast jego destylowany koniak na bazie winogron jest sprzedawany w butelkach, więc fajni kolekcjonerzy kupują je na eBayu - puste. Koniak ma celebrytów. Ma apelacje: najlepsza nazywa się Grande Champagne. Ma klasyfikacje: najgorszy jeden nazywa się V.S., od słowa „bardzo wyjątkowy”. Koniak wzrósł o 15 procent w Stanach Zjednoczonych tylko w zeszłym roku, osiągając rekordową sprzedaż powyżej 5 milionów skrzynek.

Ale grappa twierdzi coś, czego żaden inny duch nie może: najlepsze wersje są dosłownie esencją najlepszych włoskich win, a gorzelnicy zaczynają zdawać sobie sprawę, że te określenia są drogą naprzód. Koniak to niezwykły spirytus destylowany z wina rotgut. Natomiast grappa jest destylowana z wytłoczyny z jabłek —Winiarskie odpadki — ale ten wytłok jest wciąż tym samym owocem, który trafił do pożądanych butelek wina. A destylatorzy grappy, którzy chcą wystrzelić rakietę na najwyższe wysokości świata napojów, uczą się odpowiednio go wytwarzać i sprzedawać.

Boselli nalał mi gamę „odmianowych” grappów z destylarni Marolo, zlokalizowanej w Albie, w sercu Piemontu. Okrętem flagowym jest oczywiście Barolo grappa, który destyluje wytłoki Nebbiolo z win Barolo Aldo Conterno, Cavallotto, Giuseppe Mascarello, Giacomo Conterno, Paolo Scavino, Massolino, Elio Altare i innych gigantów. W przeciwieństwie do pojęcia grappy jako czystego ducha, grappas Barolo są dojrzewające w dębie i koloru dębowego, a butelki leżakują przez cztery, dziewięć, 12, 15 i 20 lat. Grappa Brunello Marolo, wytwarzana w wersjach postarzanych i nienaakowanych, pochodzi z wytłoków Sangiovese z Lisini, Colombini, Valdicava, Siro Pacenti i innych.

Czy naprawdę potrafisz odróżnić Barolo od Brunello przy 80 plusie, kiedy „owocem” są łupiny winogron pozostałe po wyprodukowanych przez nich winach? Przyznaję, że z każdym z nich musiałbyś spędzić trochę czasu. Ale kiedy przeszliśmy do grappas Moscato i Gewürztraminer, aromatyczne „podpowiedzi” każdej odmiany były nie do pomylenia, a cały kwiat pomarańczy i morela tej pierwszej kontrastuje z grejpfrutem i płatkiem róży tej drugiej. W 2016 roku Marolo rozpoczął oddzielną destylację i starzenie surowy Barolo grappas, w tym Brunate, Bussia, Cannubi, Colonello, Ravera i Romirasco. Niektórzy producenci wydają nawet „duchy” grappy poszczególnych win: Antinori Tignanello grappa, Castello Banfi Poggio alle Mura grappa, Gaja Sperss grappa. W ubiegłym roku podjęto również bardziej zjednoczone wysiłki na rzecz rozrzedzenia i uznania grappy, ponieważ rząd włoski wyznaczył pierwszą w historii grappę DOP, Grappa di Barolo: Zgodnie z prawem, musi ona być destylowana w Piemoncie z wytłoków Barolo.

Jak większość alkoholi, niedbale zrobiona grappa po prostu smakuje jak etanol. Ale dzięki tym zachęcającym udoskonaleniom grappa może w końcu osiągnąć start.

Możesz śledzić Bena O'Donnella na Twitterze pod adresem twitter.com/BenODonn .