Rocznik 2011: Kalifornia

Napoje

To jest czwarta z Wine Spectator doniesienia o roczniku 2011 na półkuli północnej. Przez cały ten tydzień będziemy przedstawiać szczegóły zbiorów od winiarzy z całej Europy i Ameryki Północnej.

Sezon wegetacyjny w 2011 roku był po prostu nieprzyjemny dla wielu plantatorów winorośli w Kalifornii. Chłodna pogoda na całym wybrzeżu spowolniła dojrzewanie. Kwietniowe przymrozki zmniejszyły plony na środkowym wybrzeżu, podczas gdy ulewne deszcze w październiku zagroziły gniciem Sonoma i Napa. Dla niektórych słoneczna druga połowa października uratowała dzień. Dla innych było już za późno. Jeśli chodzi o ostateczną jakość w butelce - jest za wcześnie, aby to wiedzieć. Ale oto zajawka.




Anderson Valley
Napa valley
Paso Robles
Święta Barbara
Sonoma

Anderson Valley

Jeff Gaffner z Black Kite podsumował zbiory w Anderson Valley w 2011 roku, kiedy pocieszył młodego kolegę tymi słowami: „To jest rok, w którym zostaniesz winiarzem”.

Anderson Valley, najważniejszy region winiarski w hrabstwie Mendocino, stanął przed niezliczonymi wyzwaniami. Chłodna i mokra wiosna opóźniała sezon wegetacyjny, a letnie temperatury rzadko przekraczały 90 ° F. Na początku września sezon był opóźniony o kilka tygodni od normy. Ale słońce i ponad 90-letnie temperatury w końcu nadeszły w połowie miesiąca, przyspieszając zbiory wczesnych winogron dojrzewających, takich jak Gewürztraminer i Pinot Noir, zwłaszcza winogron przeznaczonych na wino musujące.

Kiedy wszystko wyglądało jaśniej, poważna burza przyniosła ponad cal deszczu, począwszy od 3 października. Po kilku dniach słońca kolejna burza przeszła przez 10 października, przynosząc ze sobą gorące i wilgotne warunki. „To była ta ciepła, tropikalna ulewa”, powiedział winiarz Navarro Jim Klein. „Nie spałem tej nocy, ponieważ wiedziałem, co zobaczę następnego dnia”.

Botrytis, który przez cały sezon był problemem z powodu rozmoczonego źródła, eksplodował w winnicach. „Następnego dnia przeszedłem przez wszystkie nasze winnice iz biegiem dnia było tylko gorzej” - powiedział Klein.

Z perspektywy czasu Klein był zadowolony, że zebrał większość swojego Pinot Noir przed deszczem. „Mają mniej cukrów niż normalnie. Większość Pinot wygląda na około 12,5 do 14,5 procent alkoholu, a zwykle jest to od 13,5 do 15,2 ”.

W Black Kite, Gaffner pozwolił Pinotowi wisieć w deszczu w winnicy posiadłości. „To winnica na zboczu wzgórza, a gleby są dobrze osuszone” - powiedział Gaffner. Ostatecznie Pinot „jest nadal trochę zielony” - powiedział. „Wina będą bardziej eleganckie. Alkohole będą dużo niższe ”.

Chardonnay to inna historia. - Chardonnay - powiedział Gaffner - wykopano z tego piekło. Klein oszacował, że „60 procent Chardonnay w dolinie zostało zniszczonych w ciągu 48 godzin”. Sortowanie chorych owoców było największym zadaniem po deszczu. Młodzi i niedoświadczeni hodowcy byli zaskoczeni wielkością problemu, powiedzieli winiarze. Kilka winnic straciło 100 procent.

Pomimo wyzwań winiarze pozostają optymistami co do owoców, które przynieśli do winnicy, ale przyznają, że Anderson Valley w 2011 roku była wyraźnie mieszana. „To był jeden z tych lat, które regularnie spędzają w Burgundii” - powiedział Klein.

—Tim Fish

Napa valley

Oto jedno słowo, które hodowcy Napa nigdy nie chcą usłyszeć w tym samym zdaniu co Napa Valley Cabernet: botrytis. Szlachetna zgnilizna działa magicznie w przypadku win deserowych, ale nie w przypadku premierowego czerwonego wina w dolinie. Chociaż nikt w Napa nie produkował Caberneta z winogron dotkniętych botrytis, fakt, że rozprzestrzenił się on w winnicach, zmuszając winogrona do pozostawienia na ziemi, pokazuje, jak ciężki był rok 2011.

Cabernet rozwija się w ciepłą, suchą pogodę, która jest normą Napa, ale została AWOL w 2011 roku. późne zawiązanie owoców, łagodne lato i zbiory, które przeciągnęły się do listopada, nękane deszczem i zgnilizną. „To był okropny rok dla Napa Cabernet” - powiedział Chuck Wagner z Caymus Vineyards.

Zdjęcie: Chris Leschinsky

Pracownik winnicy zbiera winogrona w Niner Estates w Paso Robles.

Chłodna wiosenna pogoda utrudniła zawiązywanie owoców, kiedy kwiaty zamieniają się w jagody, w większości winnic zmniejszając plony o około połowę w porównaniu do normalnych, powiedział Wagner. „Plony wahały się od 0,5 do 3,5 tony na akr” - powiedział. Jednak „dziwne jest, że nisko wydajne winorośle też nie dojrzewały”.

Deszcz w październiku spowodował dalsze opóźnienia i zapoczątkował wystąpienie botrytis w wielu winnicach. „Pogoda była jak w Europie” - powiedział Wagner do tego stopnia, że ​​przyleciał do francuskiego konsultanta po poradę, jak najlepiej zarządzać uprawami. „Według mnie jakość owoców wahała się w szerokim zakresie - w jednej winnicy grzywna, w następnej porażka”.

„Jeśli zaczniesz późno, skończysz późno” - powiedział Thomas Brown, współwłaściciel firmy Rivers-Marie i winiarz kilkunastu winnic Napa, w tym Schrader. „Nieważne, jak przyjemne było lato, tylko tyle mogliśmy nadrobić. Przy najmniejszych uprawach Cabernet, jakie większość z nas kiedykolwiek widziała, myśleliśmy, że dojrzewanie będzie przyspieszać, ale znowu tak nie było. ”

Menedżerowie winnic robili, co mogli, aby uratować plony, usuwając liście, aby wpuścić więcej słońca i przerzedzać grona tam, gdzie było to możliwe. Ale upał, który zwykle nadchodzi w czasie żniw, nie nadszedł. Na jego miejsce w wielu winnicach pojawił się botrytis. „Przyznaję, że nigdy nie widziałem botrytis w Cabernet, a pomysł utraty nawet połowy tego, co i tak było naprawdę niewielkim plonem, nie był zbyt atrakcyjny” - powiedział Brown.

Philippe Melka, który nadzoruje produkcję wina w kilkunastu winiarniach Napa, mówi, że późne, chłodne zbiory w 2011 roku przypomniały mu deszczowy rok w domu - w Bordeaux. W ciągu 20 lat w Napa nigdy nie widział botrytis wpływających na Cabernet.

Melka powiedziała, że ​​wcześniej dojrzewające winogrona, takie jak Sauvignon Blanc, Merlot i Cabernet Franc, wykazują wspaniały charakter i styl. Powiedział, że jakość Cabernet może być bardziej niespójna. „Myślę również, że duży wybór partii Cabernet zmieszanych z niesamowitymi Merlot i Cabernet Franc może stworzyć bardzo udane wina” - powiedział. „Tak czy inaczej, będzie to jeden z najniższych lat alkoholowych od dłuższego czasu”.

Ponieważ winogrona dotknięte botrytis zostały wyrzucone, to nie zgnilizna powstrzyma Caberneta. Będzie to brak dojrzałości. „Myślę, że brak dojrzałości, a nie tyle stopień szarej pleśni czy innych organizmów grzybowych, będzie dominującym problemem w 2011 r.” - powiedział Chris Pedemonte z Colinas Farming Co, firmy zarządzającej winnicami.

Zdjęcie: Chris Leschinsky

Wiele dóbr kalifornijskich zbiera plony w nocy, utrzymując winogrona w chłodzie podczas podróży do winnicy.

Chociaż nikt nie nazywa tego wspaniałym rocznikiem, wielu uważa, że ​​powstały wspaniałe wina, ale jest ich za mało. „Myślę, że pojawią się wyjątkowe wina, ale nie z powodu szczęścia” - powiedział Tor Kenward z Kenward Family Vineyards. „Będą odzwierciedlać doświadczonych hodowców i winiarzy, którzy wykorzystali przeciwności losu i wykorzystali je na swoją korzyść. Spodziewam się mieszanej torby ”.

- James Arbor

Paso Robles

„To był szalony rok” - powiedział winiarz Scott Hawley z Torrin, opowiadając o niezwykle chłodnym roku w Paso Robles i późnym przymrozku, który dotknął kilka winnic. Ale to niskie plony wydają się być wielkim wydarzeniem w Paso w 2011 roku. „Zebraliśmy od 33 do 50 procent naszej typowej produkcji” - powiedział Terry Hoage z Terry Hoage Vineyards. 'Auć!'

Mróz, który nadszedł 7 kwietnia, był znaczący ze względu na rozległość zniszczeń. Eric Jensen z Booker powiedział, że odmiany Grenache i Bordeaux wydawały się być szczególnie dotknięte. Tylko Mourvèdre, późno kwitnący, wydaje się nietknięty. Oprócz zmniejszenia plonów nawet o połowę, mróz cofnął zegar o co najmniej dwa tygodnie w przypadku winiarzy, ponieważ winorośl musiała się zregenerować i ponownie zacząć rosnąć.

Potem nastąpił wyjątkowo chłodny i długi sezon wegetacyjny, który ostatecznie dał winogronom dużo czasu na zwisanie, umożliwiając im dobre dojrzewanie. Jensen powiedział, że bez nadmiernego ciepła nie ma suszenia winogron. „W winogronach jest dużo więcej soku” - wyjaśnił.

Październik przyniósł utrzymujący się okres od 85 ° do 90 ° F, z niewielką ilością deszczu. Hawley odnotował bardzo małą zgniliznę, ponieważ gromady były luźne po wiosennych uszkodzeniach przez mróz. Ten ciepły okres tuż przed zbiorami uratował rocznik. „Myślę, że Matka Natura naprawdę nas uratowała” - powiedział Hawley.

Zdjęcie: Curt Fischer

Sprowadzamy Cabernet Sauvignon na Howell Mountain w Napa Valley.

W przypadku większości hodowców zbiory były opóźnione o około cztery tygodnie. Zaczęło się dobrze, ale gdy przeciągnęło się do listopada, stało się bardziej gorączkowe. „Zaczęły się kończyć dni kalendarzowe” - wyjaśnił Hawley, a żonglowanie czasem i wybieraniem załóg prowadziło do 24-godzinnych dni roboczych.

Powstałe wina są obiecujące. „Jak dotąd poziom cukru był niższy niż zwykle” - powiedział Anthony Yount z Dennera. „Ale smaki, koncentracja i moc są imponujące. Syrah wykazuje silne ciemne nuty fiołka, smoły, krwi i czarnej herbaty, podczas gdy Grenache jest pikantny, owocowy i taniczny. ”

Jordan Fiorentini, winiarz z Epoch Estate, zgodził się z tym. „Wina nie będą miały super-dżemowego, ultra dojrzałego owocu Paso, ale będą zbilansowane pod względem alkoholu, kwasu i garbników”.

jak powstaje wino lodowe

—MaryAnn Worobiec

Święta Barbara

Vintner Brandon Sparks-Gills nazywa rocznik 2011 w Santa Barbara „Rokiem Kopciuszka”, pełnym wyzwań, ale z bajkowym szczęśliwym zakończeniem. Ale dotarcie na miejsce oznaczało zmaganie się z chłodną porą roku, groźbą szarej pleśni i niszczycielskim mrozem.

Sezon rozpoczął się późnym kwietniowym przymrozkiem, który spowodował poważne szkody w winnicach. „Nigdy nie mieliśmy tak rozległych szkód spowodowanych mrozem w ciągu ostatnich 18 lat naszej uprawy” - powiedział winiarz Steve Beckmen. Jednak mróz nie był jedynym czynnikiem, który zmniejszył plony. Silne wiatry przez okres trzech tygodni podczas kwitnienia uszkodzonych kwiatów. Pod koniec zbiorów winiarze odnotowali plony o 10 do 75 procent poniżej normy.

Po wiatrach nadeszły chłodne temperatury i utrzymywały się przez całe lato, przy czym w sierpniu i wrześniu dominowały mgliste warunki. „W tym roku po prostu nie mogliśmy pozbyć się warstwy morskiej” - powiedział Beckmen. „Zwykle czerwiec i lipiec to najbardziej mgliste miesiące, ale w tym roku rozciągnął się na sierpień i wrzesień”.

Zdjęcie: Sara Sanger

Sortowanie winogron Pinot Noir, gdy docierają do Kosta Browne w hrabstwie Sonoma.

Botrytis, wywołany łagodnymi wrześniowymi deszczami, dodatkowo zmniejszył plony. Brian Loring z Loring Wine Co. odnotował wyższy niż normalny poziom botrytis w niektórych swoich Pinot Noir. „Zasadniczo wszystko, co padało” - wyjaśnił. „Jest kilka odmian, które całkiem dobrze znoszą deszcz, ale Pinot do nich nie należy. Nie oznacza to, że wszystkie owoce były złe, po prostu oznaczało, że trzeba było uporządkować o wiele więcej klastrów niż normalnie. A w roku, w którym plony były już niższe z powodu mrozu i zimna, tak duża ilość owoców była naprawdę bolesna ”.

Na szczęście październik przyniósł idealną pogodę do powolnego dojrzewania, dając winogronom dużo czasu na zwisanie. Konsensus jest taki, że niskie plony skutkują wysoką jakością, z małymi jagodami i kiściami o intensywnym aromacie. „Dobra podszewka polega na tym, że to, co pozostało, jest często zdumiewające. Ale jest go po prostu niewiele - powiedział Loring.

Można być optymistą, jeśli chodzi o pozostawione winogrona. „Struktura wygląda fantastycznie. Jak dotąd wszystko wygląda świetnie ”- powiedział Tensley.„ Kolor i ekstrakcja są piękne ”. Chociaż uprawy Pinot Noir są szczególnie małe, winiarze zgłaszają czystość owoców i jaśniejszy profil niż w ostatnich latach.

„W tej chwili Syrah wydaje się być dla nas liderem jakości” - powiedział Beckman. - Sprowadziliśmy też kilku bardzo wspaniałych Grenache.

Ale białe mogą być najbardziej wyróżniające się w 2011 roku. „Tegoroczny Sauvignon Blanc jest poza listą przebojów”, powiedział Doug Margerum z Margerum Wine Company. „Nic nie jest niedojrzałe ani przejrzałe. Oszałamiająca intensywność i bogate odczucie w ustach już na tym młodym etapie ”.

—M.W.

Sonoma

Trzeci rok z rzędu w hrabstwie Sonoma podczas żniw nawiedziły silne ulewy, które wystawiały na próbę zapał nawet najbardziej doświadczonych winiarzy. „Pracuję w branży od 36 lat i jest to jeden z najgorszych roczników, jakie kiedykolwiek widziałem” - powiedział winiarz Fetzer Dennis Martin.

Sezon wegetacyjny rozpoczął się późno z powodu niezwykle mokrej i chłodnej wiosny. Następnie na początku czerwca, kiedy wiele winorośli kwitło i zapylało, nadeszła ostatnia wielka burza, która zahamowała wielkość plonów i stworzyła nierówne wzorce wzrostu w wielu winnicach. Latem temperatury były chłodne, rzadko przekraczały 90 ° F.

Z powodu wilgotnej wiosny zgnilizna i pleśń były stałym zagrożeniem w winnicach. Do Święta Pracy winiarze obgryzali paznokcie, ponieważ większość winnic była opóźniona o kilka tygodni, ale ostatecznie w połowie września temperatury sięgały połowy lat 90. na prawie tydzień.

Właśnie tego potrzebowali winiarze tacy jak David Ramey. Pomogło to, że winorośle generalnie niosły niewielki plon, umożliwiając szybsze dojrzewanie. Przyspieszyły zbiory Sauvignon Blanc, Pinot Noir i do pewnego stopnia Chardonnay. Po fali upałów Ramey był w stanie sprowadzić około połowy swojego Carneros Chardonnay i większość cieplejszej rosyjskiej rzeki Chardonnay.

Ale upały nie trwały długo. Na początku października, kiedy prognoza przewidywała znaczne opady deszczu, wielu plantatorów i winiarzy stanęło przed trudnym wyborem. Zbieraj przed deszczem i zadowalaj się mniej niż optymalnym dojrzewaniem lub zaryzykuj wszystko i miej nadzieję, że winogrona przetrwają burzę.

„Wiele Chardonnay, zwłaszcza w Russian River, nie było po prostu gotowych” - powiedział Bill Knuttel, winiarz Dry Creek Vineyards. Odmiany takie jak Syrah, Zinfandel i Cabernet Sauvignon - szczególnie w chłodniejszych regionach - były dalekie od osiągnięcia optymalnej dojrzałości, więc nie było innego wyjścia, jak usiąść przed deszczem.

W ciepłym górnym biegu Alexander Valley, producent wina Sebastiani, Mark Lyon, zebrał swoje Cabernet Sauvignon i Merlot sprzed deszczu. „Czuję, że uniknąłem kuli” - powiedział Lyon.

Burza zakończyła się jednym uderzeniem, które nadeszło wraz z deszczem i niską temperaturą 3 października, aw ciągu kilku dni zrzuciło prawie 2 cale deszczu na części hrabstwa. Potem, po kilku dniach słońca, 10 października nadeszła kolejna burza i chociaż nie spakowała zbyt wiele deszczu, była to ciepła, tropikalna burza. „Ostatni deszcz był szczególnie niszczycielski, ponieważ był to ciepły deszcz adwekcyjny”, powiedział winiarz Carlisle Mike Officer. „Wyższe temperatury i wilgotność spowodowały, że zgnilizna pojawiła się dosłownie w ciągu nocy”.

Trudno uogólnić, jak winnice radziły sobie po deszczu. Jak to ujął oficer: „Wiele z tego zależy od konkretnej winnicy, praktyk rolniczych, czasu, a w niektórych przypadkach nawet szczęścia lub jego braku”.

Zdjęcie: Sara Sanger

Sonoma Pinot Noir czeka w dębowej kadzi fermentacyjnej.

Bob Cabral z Williams Selyem zebrał większość swojego Pinot Noir z rosyjskiej rzeki przed deszczem, ale został zmuszony do pozostawienia większości swojego Chardonnay w powieszeniu. „Straciłem około 40 procent mojej posiadłości Drake Estate Chardonnay z powodu botrytis po deszczach, podobnie jak w winnicach Heintz i Hawk Hill Chardonnays” - powiedział Cabral. Jak dotąd mówi, Chardonnay i Pinots z jego winnic nad rzeką rosyjską smakują elegancko i dojrzale oraz zawierają mniej alkoholu niż ostatnie roczniki.

Winiarze donoszą, że w niektórych przypadkach nawet typowo obfite winogrona, takie jak Cabernet Sauvignon, zostały tak pochłonięte przez deszcz, że dosłownie pękły podczas uprawy winorośli. „Po prostu pękły w twojej dłoni” - powiedział Knuttel. Staranne sortowanie winogron było koniecznością, aby wyeliminować pleśń z botrytis. To tylko pokroiło to, co już było niewielkim plonem.

Ciepła i słoneczna pogoda nastąpiła na początku listopada, co pozwoliło na nieco dłuższe dojrzewanie, ale w przeważającej części zbiory kończyły się w ciągu kilku tygodni po deszczu. Do języka winiarskiego weszło nowe wyrażenie: „łaskawość”. Niektóre winnice były tak dojrzałe, jak zawsze. Równie dobrze mógłbym wybrać.

—T.F.