Szanowny Doktorze Vinny,
Lecę po całym kraju i chcę zabrać ze sobą domowe wino. Czy ciśnienie na wysokości może wyskoczyć z korka i zepsuć wszystko w mojej walizce?
- Austin H., Searcy, Ark.
Drogi Austinie,
Podróżowanie z winem jest zwykle dość proste i bezproblemowe, o ile podejmiesz pewne środki ostrożności. Nie musisz się martwić, że wino eksploduje w luku bagażowym. I na szczęście pozostaje tam dość chłodny i stały, więc nie ma obaw o uszkodzenia cieplne.
Prawdziwym problemem związanym z transportem wina w ten sposób jest pękanie. Zrób wszystko, co w twojej mocy, aby zaizolować butelkę przed ewentualnym szorstkim traktowaniem bagażu - folia bąbelkowa jest dobra, a styropianowe pojemniki transportowe są jeszcze lepsze. Na wszelki wypadek też zawijam go w plastikową torbę lub dwie.
Jedyną inną rzeczą, o którą należy się martwić - i nie zwracam na to uwagi tylko dlatego, że jest to wino domowej roboty - jest to, czy wino ma przeciekający korek lub samo wino jest w jakikolwiek sposób niezdrowe (obecność bakterie mogą powodować niezamierzoną wtórną fermentację wewnątrz butelki). W każdym razie całe to przepychanie się może kusić los i zagrozić pieczęci wina.
-Dr. Vinny