Badania wykazały, że alkohol może rozrzedzać krew

Napoje

Nowe badanie dotyczące wpływu umiarkowanego picia na zdrowie układu sercowo-naczyniowego wykazało, że alkohol działa rozrzedzająco na krew, co może być zarówno zaletą, jak i wadą.

Spożycie alkoholu utrudnia aktywację płytek krwi, zapobiegając ich zlepianiu się i tworzeniu zakrzepów w tętnicach - twierdzą autorzy raportu opublikowanego w październikowym numerze Alkoholizm: badania kliniczne i eksperymentalne . Jednak ta interferencja spowalnia również tempo krzepnięcia krwi z korzystnych powodów, takich jak reakcja na urazy, co prowadzi do większego ryzyka krwotoku, zwłaszcza podczas operacji.



'Nasze odkrycia stanowią uzupełnienie dużej liczby dowodów wskazujących, że umiarkowane picie ma wpływ na krzepnięcie krwi, co może mieć zarówno dobre, jak i złe skutki' - powiedział naczelny autor dr Kenneth Mukamal z Beth Israel Deaconess Medical Center w Bostonie. „Ale [my] teraz identyfikujemy nową drogę, dzięki której ten efekt może wystąpić”.

Wiadomo, że osoby pijące umiarkowanie rzadziej zapadają na choroby serca, ale przyczyny tego nie są do końca zrozumiałe, napisali autorzy badania. Wiadomo również, że umiarkowane picie wydłuża czas krwawienia, wykraczając poza i poza stosowanie aspiryny, znanego środka rozrzedzającego krew, powiedział Mukamal, znany badacz w dziedzinie alkoholu i zdrowia serca. (Jego najnowsze badanie ustalili, że nie ma związku między umiarkowanym piciem a arytmią serca).

Mukamal '>

W ramach obecnych badań zespół przeanalizował dane i próbki krwi pobrane od 2013 uczestników większego, trwającego badania Framingham Offspring Study, dotyczącego czynników ryzyka chorób serca. Rozpoczęte w 1971 roku badanie dotyczy stanu zdrowia tysięcy mieszkańców Framingham w stanie Massachusetts za pomocą dwuletnich kwestionariuszy i badań kontrolnych. Analiza Mukamala wykluczyła osoby używające aspiryny, a także osoby obecnie lub w przeszłości cierpiące na choroby serca.

Uczestnicy podawali poziom spożycia alkoholu oraz inne czynniki związane ze stylem życia. Wolontariuszy podzielono na kategorie według średniej liczby drinków, które wypili w typowym tygodniu: zero, jeden do dwóch, trzy do sześciu, siedem do 20 lub więcej niż 21. Jeden drink zdefiniowano jako około 12 uncji piwa, 5 uncji wina. lub 1,5 uncji alkoholu.

Naukowcy zbadali aktywność płytek krwi za pomocą pięciu różnych markerów, w tym poziomu trójglicerydów i cholesterolu HDL, a następnie porównali wyniki z nawykami picia. W przypadku każdego rodzaju pomiaru ustalili, że im więcej osób piło, tym mniej „aktywowano” płytki krwi. Różnica zaczęła być znacząca na poziomie od trzech do sześciu drinków tygodniowo, według Mukamala, i wzrastała wraz ze wzrostem ilości napojów.

Jednak niewiele osób piło więcej niż 21 drinków tygodniowo, więc wyników nie można było ekstrapolować na bardziej pijących.

Naukowcy odkryli, że mężczyźni i kobiety nie wykazywali różnych odpowiedzi. Również rodzaj spożywanego napoju - wino, piwo lub napoje spirytusowe - nie wydawał się mieć stałego wpływu na aktywację płytek krwi. Jednak badanie nie rozróżnia czerwonego i białego wina, czemu Mukamal powiedział, że byłoby interesujące przyjrzeć się bliżej.

Wyniki badania, choć ważne dla zrozumienia czynników ryzyka chorób naczyniowych, nie powinny być wykorzystywane jako powód do zmiany nawyków związanych z piciem, ani w celu zmniejszenia ryzyka zawału serca, ani krwotoku, powiedział Mukamal. Powiedział, że w Stanach Zjednoczonych liczba zawałów serca znacznie przewyższa liczbę „udarów krwotocznych”, w których duże ilości krwi powodują pęknięcie naczynia. „Nie sądzę, aby te odkrycia miały natychmiastowe zastosowanie kliniczne” - wyjaśnił - „chociaż podkreślają, że lekarze muszą brać pod uwagę nawet umiarkowane picie, myśląc o czasie operacji lub przepisywaniu pewnych leków”.