Patricia Green z Oregonu umiera w pozornym wypadku

Napoje

Patricia 'Patty' Green była porywczą duszą, pracując w wieku dwudziestu lat w leśnictwie w Oregonie i jako rybak handlowy u wybrzeży Baja w Meksyku. Green była jeszcze w liceum, kiedy zrobiła swoje pierwsze wino, fermentując owoce w szklanych balotach w swojej szafie bez wiedzy rodziny. I to właśnie winiarstwo stało się jej powołaniem, przede wszystkim w winnicy Torii Mor, a potem w jej własnym Patricia Green Cellars .

62-letnia Green zmarła 6 listopada w pozornym wypadku w jej wiejskiej rezydencji w pobliżu Roseburg w stanie Oregon. „Pozorną przyczyną był upadek” - powiedział Jim Anderson, jej partner biznesowy i winiarski. Wine Spectator . - Niestety, nawet ja mam bardzo mało informacji.



Urodzona w Chicago, Green przeniosła się z rodziną po całym kraju, zanim ostatecznie osiedliła się w Oregonie w 1972 roku. Jej pierwszą pracą związaną z winem była zbieranie winogron w Hillcrest Winery w południowym Oregonie w 1986 roku, a później pracowała przy zbiorach dla Davida Adelsheima na początku lat 90. . W 1993 roku Green podpisała kontrakt jako pierwszy producent wina w Torii Mor, gdzie wkrótce poznała Andersona.

Kupując dawną winnicę Autumn Winds w 2000 roku, Green and Anderson uruchomili Patricia Green Cellars. Jest to posiadłość o powierzchni 52 akrów położona w regionie Ribbon Ridge w dolinie Willamette, rzut kamieniem od winnicy Beaux Frères. Pinot Noirs Green's 2015 były jednymi z najlepiej ocenianych przez Wine Spectator w historii winnicy.

„Patty była potężną siłą i starą duszą wciśniętą w małe ciałko” - powiedział Anderson. „Jej podejście do winiarstwa było czyste. Zrobiła w życiu tyle interesujących i szalonych rzeczy. Nie miała motywacji, by być sławną, uznaną, a nawet szczególnie dobrze opłacaną.