Szanowny Doktorze Vinny,
Otworzyłem zakręconą butelkę wina i zamiast oddzielić zakrętkę od reszty kapsuły, cała kapsuła odpadła! Czy powinienem się martwić, że pieczęć została naruszona? A może nawet majstrował przy?
- Rechelle, Eugene, Ore.
Drogi Rechelle,
To coś niezwykłego, ale nie do końca zaskakującego. Zakrętki zaczynają się jako jedna część: perforowana kapsułka, która po skręceniu ma na celu oddzielenie osłony od gwintowanej nasadki. W procesie butelkowania kapsułka jest wciskana w górną część butelki, a następnie zaciskana na szyjce, aby ją zabezpieczyć.
Zdarzyło mi się kilka razy, gdy wydawało mi się, że coś poszło nie tak z procesem zaciskania i cała kapsuła odpadła.
Częściej jednak napotykam uparte perforacje iw takich przypadkach ważne jest, aby upewnić się, że używasz właściwej techniki otwierania zakręcanej butelki (wielu ludzi tego nie robi, ponieważ jest to trochę sprzeczne z intuicją) : Jedną ręką przytrzymać fartuch lub rękaw kapsułki, a podstawę butelki drugą ręką, ale zamiast przekręcać kapsułkę, należy przekręcić butelka w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara uszczelka powinna dość łatwo pęknąć.
Kiedy cała kapsułka odpada, niekoniecznie oznacza to, że pieczęć została naruszona, ale z pewnością najpierw skosztowałbym wina przed podaniem.
-Dr. Vinny