Wine Retail Rant (Dlaczego wina ze sklepu spożywczego są uzbrojone)

Napoje

Idziemy do sklepu spożywczego. Kupujemy wino. A potem zastanawiamy się, dlaczego nam się to nie podoba. Nienawidzę tego mówić, ale sprzedaż detaliczna wina jest sfałszowana.

Sprzedaż detaliczna wina w dużych pudełkach to trudny biznes. Działa zgodnie z polityką ery prohibicji, która ostatecznie rani konsumenta wina, szkodzi niezależnym winiarniom, a nawet szkodzi małym detalistom.



Nazywa się System trójpoziomowy i to jest do bani.

Zła wiadomość jest taka, że ​​jest mało prawdopodobne, aby w najbliższym czasie to się zmieniło. Dobra wiadomość jest taka, że ​​internet (i sprytni sprzedawcy) stworzyli małą dziurę w tym systemie, która daje nadzieję!

kalorii w 375ml czerwonego wina

Oto jak to działa:

Wino, piwo, napoje spirytusowe Trzypoziomowy system dystrybucji

Poznaj moje techniki degustacji wina

Poznaj moje techniki degustacji wina

Skorzystaj z kursów online dotyczących wina Madeline w zaciszu własnej kuchni.

Kupuj teraz
  1. Poziom pierwszy: To są producenci i importerzy. Ci faceci płacą wujowi Samowi początkowy zestaw podatków na podstawie ilości produkowanego przez nich alkoholu. Tak przy okazji, masz znacznie wyższe stawki jeśli produkujesz wina musujące lub wina powyżej 16% alkoholu.
  2. Poziom drugi: To są dystrybutorzy i hurtownicy. Ci faceci zajmują się handlem, przechowywaniem i przewozem wina po całych Stanach Zjednoczonych. Każdy stan ma inny akcyza na wino i różne zasady raportowania. (P.S. Nawet nie zaczynaj od stanów kontrolnych, takich jak Pensylwania czy Utah.)
  3. Poziom trzeci: Są to sprzedawcy i restauracje, które sprzedają wino bezpośrednio tobie i mnie. Pobierają różne poziomy podatki od sprzedaży wina.

Zasadniczo więc każda transakcja na trzech poziomach ma podatek i marżę. W rezultacie konsumenci płacą 22 dolary za wino, które winnica sprzedała za 7 dolarów.

najlepsze winnice do odwiedzenia w Kalifornii

A teraz wyobraź sobie wino ze sklepu spożywczego za 11,99 dolara? To było prawdopodobnie naprawdę kiepskie.

Tu pojawia się internet (i sprytni sprzedawcy).

Internet stworzył bezprecedensowe połączenia między konsumentami a rynkami. Nagle firmy winiarskie, które nie miały połączenia z nabywcami wina, mogły łączyć się bezpośrednio z nimi.

Oto kilka przykładów:

najlepszej jakości winogrona na świecie
  • Targowiska winiarskie

    (Lubić Vivino i Wino-Poszukiwacz ) Potencjał Vivino w zakresie bezpośredniego łączenia ogromnego rynku pijących wino z detalistami, importerami, wytwórniami win lub dystrybutorami jest bezprecedensowy. Teoretycznie, o ile płacone są podatki, narzędzie łączące, takie jak Vivino lub Wine-Searcher, może łączyć kupujących bezpośrednio z producentami.

    Jednym z głównych problemów związanych z tym modelem jest niezwykle wysokie ryzyko (i koszt) wysyłki. Mimo to model ma ogromny potencjał (prawdopodobnie dlatego Vivino zdołał zebrać wiele milionów kapitału podwyższonego ryzyka).

  • Duzi sprzedawcy internetowi

    Wine.com , Totalwine.com , i KLwines.com to jedni z największych sklepów internetowych w kraju. Dzięki zwiększonej penetracji rynku poza rynki lokalne, są w stanie zaoferować znacznie większy wybór win.

    W wielu przypadkach sprzedawcy detaliczni win zwracają się bezpośrednio do producentów, aby importowali wina. Wiele z nich oferuje również markę detaliczną 'Biała etykieta' wina. (Marka K&L Wines „Kalinda” i marka Costco „Kirkland” to przykłady całkiem przyzwoitych win „białej etykiety”).

  • Piaskownice konsumenckie

    (Kluby winiarskie i negocjatorzy) Marki takie jak nakedwines.com lub kluby winiarskie, takie jak Winc Wines mają wbudowanych odbiorców, którym mogą sprzedawać bezpośrednio.

    Sprzedawcy piaskownicy są bardzo nowocześni negocjator którzy albo kupują hurtowo wino, albo produkują wino dla swoich klientów. Niestety ten model boryka się z problemami ze skalowaniem, ponieważ wielkiego wina nie można produkować w dużych partiach.

  • Winery Direct

    Obecnie wiele amerykańskich winnic może sprzedawać (i wysyłać) bezpośrednio do klientów. Winnica mogłaby zaoferować znaczne oszczędności, gdyby klienci dokonywali zakupów bezpośrednio.

    Niestety, są jeszcze dwie kwestie, które wymagają rozwiązania. Koszt (i ryzyko) wysyłki jest dość wysokie. Dodatkowo, jeśli winiarnia ocenia swoje wina, obniżają ich postrzeganie jakości (wierz lub nie, uważamy, że wino smakuje lepiej, jeśli za nie zapłacimy więcej - zobacz badanie ).


Big Brand Wines w Rite Aid w Seattle, WA. Zdjęcie: Wine Folly.

Niedawna wizyta w Rite Aid w Seattle pokazuje wielkie korzyści marki wieloznakowe (wina luzem) w kolorze pomarańczowym.

To ma znaczenie, gdzie kupujesz wino

Jeśli chcesz poprawić jakość pijanego wina, przestań kupować wino w * większości * sklepów spożywczych.

Zacznij kupować wino w sklepach internetowych i offline. Automatycznie wyeliminujesz wiele dużych, dystrybuowanych hurtowo win, które są niczym więcej niż słodkie wino jagodowe sok.


Jakie są Twoje największe kłopoty z zakupem wina? Zostaw komentarz poniżej!

czy w winie są siarczyny